O planach zamknięcia przejść granicznych na linii demarkacyjnej między obiema Koreami, komunistyczne władze KRLD poinformowały 12 listopada, nie podając jednak szczegółów tej operacji. W poniedziałek Phenian sprecyzował, że zamierza selektywnie wydalić Południowych Koreańczyków, pracujących przy wspólnych projektach w parku przemysłowym w północnokoreańskim Kesongu. Zablokowane zostaną także wszystkie wycieczki do tego przygranicznego miasta, gdzie działa około 90 firm z Południowej Korei. Także codzienne kolejowe połączenie towarowe, uruchomione w grudniu jako symbol współpracy gospodarczej między Koreą Północną a Koreą Południową, zostanie zerwane. Jak zastrzegła oficjalna północnokoreańska agencja informacyjna KCNA, będą to jedynie pierwsze z serii kroków odwetowych, podjętych w związku z konfrontacyjnym nastawieniem Seulu. Napięcie między Phenianem a Seulem narasta, od kiedy w lutym urząd prezydenta Korei Płd. objął Li Miung Bak, który zobowiązał się do skończenia z pobłażliwym stosunkiem wobec północnego sąsiada. Uzależnił m.in. wysokość pomocy humanitarnej i gospodarczej dla Korei Płn., od jej postępów w procesie denuklearyzacji.