Południowokoreański przywódca zapowiedział "ostrą i srogą odpowiedź", jeśli dojdzie do wystrzelenia. - Uważam, iż jest prawie pewne, że Korea Północna wystrzeli rakietę - powiedział Li grupie dziennikarzy w Londynie, gdzie uczestniczył w szczycie G20. Powtórzył, że wystrzelenie jakiejkolwiek rakiety będzie złamaniem oenzetowskich sankcji. Dodał, że chce, aby wspólnota międzynarodowa przesłała Phenianowi stanowczy sygnał w tej sprawie. Wczoraj anonimowy przedstawiciel Pentagonu poinformował, że Korea Północna wystrzeli rakietę najwcześniej w sobotę. Oficjalnym deklarowanym przez Phenian celem eksperymentu jest wprowadzenie na orbitę satelity. Stany Zjednoczone, Korea Południowa i Japonia uważają, że będzie to test rakiety Taepodong-2, która może służyć zarówno do wprowadzania satelitów na orbitę, jak i do przenoszenia nuklearnych głowic bojowych. Phenian zagroził, że jakiekolwiek sankcje wobec kraju spowodują ponowne uruchomienie zakładów wzbogacania uranu i wycofanie się delegacji Korei Północnej z sześciostronnych rokowań rozbrojeniowych.