Władze Phenianie twierdzą uparcie, że prace w ośrodku w Yongbion mają na celu produkcję elektryczności, której brakuje po tym, jak Amerykanie nałożyli embargo na dostawy paliwa do Korei. KRLD kilka dni temu zdjęła międzynarodowe zabezpieczenia kontrolne na reaktorze w Yongbion i zaczęły tam intensywne prace. Wczoraj zainstalowano tysiąc prętów paliwowych, które mogą zostać użyte do produkcji plutonu stosowanego w broni jądrowej. Amerykanie jednak wciąż większe zagrożenie widzą ze strony Iraku, niż z Korei Północnej i problem Phenianu zamierzają rozwiązać dyplomatycznie. - Nasza strategia powinna teraz polegać na wielostronnym zaangażowaniu. Mam na myśli współpracę z Koreą Południową, Japonią, a także z Chinami i Rosją - mówił senator Richard Lugar z komisji spraw zagranicznych amerykańskiego senatu. Tymczasem - jak uważają międzynarodowi eksperci - Korea Północna jest znacznie bardziej niebezpieczna dla świata niż Irak i świat powinien się skupić na jak najszybszym rozwiązaniu tego problemu.