Według agencji prasowej Yonhap, która powołuje się na anonimowe źródło rządowe, Seul zamierza wycofać do wiosny przyszłego roku 1100 z 2300 swoich żołnierzy, stacjonujących w Irbilu na północy Iraku. Wiadomość ukazała się dzień po ogłoszeniu przez Naszą Partię, najsilniejszego ugrupowania w parlamencie Korei Południowej, że zgodzi się poprzeć wniosek Ministerstwa Obrony o pozostawienie żołnierzy w Iraku na kolejny rok, ale chce, aby rząd ogłosił kalendarz ich ewakuacji. W 2004 roku Korea Południowa wysłała do Irbilu w północnym Iraku prawie 3600 żołnierzy, aby wesprzeć tam Amerykanów, ale od stycznia zmniejsza stopniowo liczebność swego kontyngentu. Południowi Koreańczycy są obecnie drugim pod względem liczebności sojusznikiem koalicyjnym USA w Iraku, po Wielkiej Brytanii, która ma tam 7200 żołnierzy. Pobyt wojsk w Iraku jest niepopularny wśród Południowych Koreańczyków, głównie z uwagi na zagrożenie terrorystyczne. W czerwcu 2004 roku ekstremiści islamscy ucięli głowę cywilnemu pracownikowi południowokoreańskiemu w Iraku, gdy Seul odrzucił ich żądanie wycofania stamtąd swych żołnierzy.