- Domagamy się natychmiast od Korei Północnej, by nie stawiała tak niepojętych wymagań i podjęła racjonalne decyzje, do których wiele razy zachęcaliśmy - oświadczył rzecznik dyplomacji Korei Płd. Wcześniej północnokoreańska Komisja Obrony Narodowej oświadczyła, że muszą zostać zniesione rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ, nakładające sankcje na kraj. Jeśli Seul i Waszyngton chcą wznowienia dialogu z Pjongjangiem, muszą też zaprzestać wszelkich prowokacji wymierzonych w Koreę Północną i przeprosić za akty agresji z przeszłości - napisano w oświadczeniu. - Jeśli wrogowie - Stany Zjednoczone i południowokoreańskie marionetki - chcą uniknąć uderzenia naszej armii (...) i naprawdę chcą dialogu oraz negocjacji, muszą podjąć tę rozważną decyzję - dodano. Korea Płn. zażądała też zakończenia wspólnych manewrów wojskowych Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej na południu Półwyspu Koreańskiego. Seul i Waszyngton od kilku tygodni prowadzą wspólne doroczne ćwiczenia, które co roku wywołują gniewną reakcję Pjongjangu. Ostatnio USA i Korea Południowa podkreślały, że dialog będzie mógł zostać wznowiony tylko wtedy, gdy Korea Północna "zmieni swoje zachowanie" i będzie przestrzegać zobowiązań międzynarodowych. Rozmowy sześciostronne (obie Koree, Chiny, USA, Japonia i Rosja) dotyczące północnokoreańskiego programu nuklearnego od kilku lat pozostają w impasie. Korea Północna grozi atakami na Stany Zjednoczone, Koreę Południową i Japonię od czasu rozszerzenia wobec niej przez ONZ sankcji nałożonych w reakcji na trzecią próbę nuklearną. Komunistyczny reżim ogłosił również, że nie będzie więcej uznawał kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem. Korea Płn. przeprowadziła dotąd trzy próby nuklearne: w 2006, 2009 roku i ostatnią w lutym bieżącego roku.