Plany te znalazły się w ogłoszonym we wtorek pakiecie środków mających na celu budowę silniejszej, bardziej skutecznej armii w związku z zatonięciem południowokoreańskiego okrętu, o którego zatopienie Seul oskarża Phenian oraz ostrzelaniem przez Koreę Płn. południowokoreańskiej wyspy w pobliżu spornej granicy na Morzu Żółtym. W obu atakach zginęło około 50 osób. Szef południowokoreańskiego resortu obrony Kim Kwan Dzin oświadczył, że ataki te wywołały w Korei Płd. "olbrzymi szok i blizny", jednak dały wojsku szansę, by zrewidować przygotowanie na wypadek prowokacji Północy. Inne środki przewidują m.in. usprawnienie działań najwyższego dowództwa i utworzenie ośrodka dowodzenia połączonego ze znajdującymi się na pierwszej linii frontu wyspami.