Przed kilkoma laty człowiek ten został mianowany attache wojskowym przy ambasadzie Korei Północnej w Pekinie. Tam został zwerbowany przez wywiad południowo-koreański i ewakuowany z Chin. - Byłem świadkiem jak testom z duszącym gazem poddano całą rodzinę - rodziców, syna i córkę. Rodzice wymiotowali, umierali w konwulsjach, ale jeszcze próbowali ratować swoje dzieci, robiąc im sztuczne oddychanie - opowiadał Koreańczyk. Naukowcy obserwowali cały ten proces z góry, przez specjalne okienko. Autorzy filmu twierdzą, że trzy niezależne źródła potwierdziły autentyczność zeznań zbiega. Korea Północna została uznana przez USA za jeden z trzech krajów leżących na "osi zła".