W regionalnej konwencji KE przed nadchodzącymi wyborami do Parlamentu Europejskiego (PE) uczestniczyli też przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty i jeden z liderów Partii Zieloni Marek Kossakowski. Byli również kandydaci KE startujący w eurowyborach. Na Mazowszu liderem listy KE w wyborach do PE jest europoseł Jarosław Kalinowski z PSL. Na kolejnych miejscach, są m.in.: europoseł PO Dariusz Rosati, b. podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Ireneusz Sitarski z SLD, a także b. szef CBA Paweł Wojtunik z PO. "Rządzący robią wszystko, by podzielić Polskę na wieś i miasto" Schetyna podkreślił, że w Płocku, tak ważnym mieście w historii Polski, chce mówić o sprawach fundamentalnych - o równości. "Wszyscy widzimy, że Polska jest pęknięta, rządzący robią wszystko, by podzielić Polskę na wieś i miasto, na religijnych i niereligijnych, na wykształconych i niewykształconych, w końcu na zwolenników PiS i zwolenników Koalicji Europejskiej" - powiedział lider PO. Jak przekonywał, ludzie wskazują, że za rządów PiS Polska jest "podzielona, niesprawiedliwa i smutna". "I to trzeba zmienić. Musimy pożegnać ten rząd, zacząć być razem i w końcu zacząć się do siebie uśmiechać. Tworząc Koalicję Europejską pokazaliśmy, że jest to możliwe" - oświadczył szef Platformy. "Musimy zrobić kolejny krok, trzeba Polskę skleić, odnaleźć to, co wspólne, a wtedy jako naród będziemy wielką siłą" - powiedział Schetyna. Według niego Polacy, żeby być wolni musza być równi. "Nie akceptujemy wywyższania się, nie akceptujemy przywilejów władzy, nie zaakceptujemy nad sobą żadnego władcy, pana, a tym bardziej króla z dworem, który chce decydować, kto do wspólnoty narodowej może należeć, a kto nie" - mówił lider PO. Co za dodatkowe 100 mld zł? Lider PO podkreślił, że Koalicja Europejska chce równego traktowania, równości wobec prawa, równego dostępu do edukacji i opieki zdrowotnej. "Europa może nam w tym pomóc, bo z jednej strony pilnuje praworządności, a z drugiej strony daje pieniądze na rozwiązywanie naszych problemów tu, na miejscu. Trzeba tylko umieć je wziąć, a my umiemy" - oświadczył Schetyna. "Za dodatkowe 100 mld zł, które uzyskamy w nowym budżecie UE na następne 7, lat ruszymy z trzema programami: europejska ochrona zdrowia, europejskie płace i coś co dla równości w Polsce ma znaczenie podstawowe: narodowy program rozwoju wsi" - poinformował polityk. "Chcę zwrócić się do polskich rolników, którzy już wiedzą, rozmawialiśmy o tym, że w przyszłym budżecie unijnym wynegocjowanym przez PiS ma być o 15 mld zł mniej na polską wieś. Takie są smutne fakty. To jest odpowiedzialność i nieudolność rządu PiS" - ocenił Schetyna. Jak wskazał, europosłowie PiS głosowali przeciwko rezolucji przygotowanej przez europosłów PO i PSL, która - przekazał - gwarantowała pieniądze dla polskiej wsi. "Dlaczego tak zrobili? Trudno zgadnąć. Chyba tylko dlatego, że przygotowała tę rezolucję delegacja PO i PSL" - zauważył Schetyna. "Politycy PiS, musicie się opamiętać" - apelował. Schetyna podkreślił, że mieszkańcy wsi muszą być tak samo traktowani, jak mieszkańcy miast. "Nie może być tak, że rzeczy dostępne w miastach są tylko marzeniem na wsi. Każdy Polak - niezależnie gdzie mieszka - musi mieć dostęp do lekarza, do przedszkola dla swoich dzieci, czy po prostu do sprawiedliwego startu" - oświadczył szef PO. Schetyna o walce z pedofilią Schetyna w Płocku mówił m.in. o bezpieczeństwie dzieci. "Bezpieczeństwo jest dla wszystkich bez wyjątku. Tak, dzieci nie głosują, są słabe, bezbronne i zdane na pomoc dorosłych. Ale absolutnie chce to wyraźnie dzisiaj powiedzieć: hańbą dla każdego państwa i polityka jest przymykanie oka na ich krzywdę. Jeżeli dziś władza kalkuluje, że oprawca, pedofil, jest wpływowy, może pomoc w wyborach i dlatego trzeba go zostawić w spokoju, to okrywa hańbą nie tylko siebie i urząd, który sprawuje, ale też tych, którzy na nich głosują" - podkreślił lider PO. "Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć: tu nie może być żadnej kalkulacji. Jeżeli ktoś krzywdzi dzieci, to ma iść do więzienia. Koniec i kropka. Chcę powiedzieć bardzo jasno: walka z pedofilią to nie jest walka z Kościołem, ale w obronie dzieci nie cofniemy się przed nikim. Przed ręką sprawiedliwości żaden pedofil nie schowa się ani w kurii, ani w żadnej partii, ani w Sejmie - nigdzie!" - podkreślił Schetyna. "Europejska ochrona zdrowia będzie też dla was" Na konwencji Koalicji Europejskiej w Płocku Schetyna nawiązał do postulatu KE ws programu europejskiej ochrony zdrowia. "Europejska ochrona zdrowia, obejmie wszystkich bez wyjątków. Mieszkańców wszystkich regionów - wsi, miast i miasteczek, biednych i bogatych, skorzysta z niej wierzący i niewierzący, rolnik i bezrobotny, córka dyrektora banku i syn kasjerki. Każdy. Wierzę, że tak może się stać. Bo opieka zdrowotna jest czymś, co się każdego w równym stopniu od państwa należy. A my, jako Koalicja Europejska mamy program i wiemy skąd wziąć pieniądze i wiemy, jak to zrobić" - powiedział Schetyna. Jak podkreślał, przykładów na narastające nierówności w Polsce jest wiele: między wsią, a miastem, między zamożnymi, a tymi, którym brakuje pieniędzy, są też nierówności między regionami. "Państwo musi te nierówności niwelować. Jednym z najważniejszych zadań jest wyrównanie życia na wsi i w mieście. A zadanie najpilniejsze, to ochrona zdrowia - bo tu chodzi o życie" - mówił Schetyna. Zwracając się do zwolenników Prawa i Sprawiedliwości powiedział: "Wiem, że macie swoje poglądy. Sympatie i antypatie. Wiem, że do wszystkiego was nie przekonamy. Ale ochrona zdrowia na europejskim poziomie będzie też dla was. Wy też wiecie, jakie to ważne. Wy też czekacie miesiącami, a czasami latami w kolejce do specjalisty. Rak nie pyta o preferencje partyjne. Proszę was w tej sprawie - bądźmy zgodni i wszyscy uwierzmy, że to można i trzeba zmienić" - zaznaczył lider PO. Programy "Twój lekarz", "Lepsza opieka" i "Sprawiedliwy start" Na konwencji Koalicji Europejskiej w Płocku Schetyna zapowiedział wprowadzenie programu "Twój lekarz", zakładającego poprawę dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej dla mieszkańców obszarów wiejskich. "Dzisiaj mężczyźni na wsi żyją przeciętnie krócej o prawie 3 lata od mieszkańców wielkich miast. Zniwelujemy tę różnicę" - oświadczył. "Zwiększymy liczbę zespołów ratownictwa medycznego. Uruchomimy programy profilaktyczne w powiatach, których zadaniem będzie prewencja onkologiczna, kardiologiczna i neurologiczna. Nie ma naszej zgody na to, by mieszkańcy terenów wiejskich byli bardziej narażeni na przedwczesną śmierć z powodu chorób serca czy udaru" - zadeklarował polityk. Schetyna zadeklarował, że Koalicja chce także zrealizować program "Lepsza opieka", który ma w szczególności objąć opieką kobiety i dzieci z obszarów z gorszym dostępem do świadczeń zdrowotnych. "Będziemy kierować dodatkowe środki na leczenie, profilaktykę i podnoszenie standardów opieki medycznej tam, gdzie dzisiaj ten dostęp jest ograniczony" - zapowiedział lider Platformy. Jak ocenił, kobiety, które są pozbawione dostępu do lekarza ginekologa są tak naprawdę pozbawione swoich podstawowych praw. Schetyna postulował ponadto program "Sprawiedliwy start". "Ułatwimy życie na wsi rodzinom z dziećmi tak, aby nie musiały decydować się na przeprowadzkę w poszukiwaniu lepszej edukacji i przyszłości dla najmłodszych. Dofinansujemy edukację w małych miastach, aby wyrównać szanse na start" - oświadczył. "Nie jesteśmy i nie będziemy jednakowi, ale w sprawach podstawowych musimy być równi, wszyscy. Mamy równe prawo do godności, do sprawiedliwego, niezależnego sądu, do edukacji, do czystego powietrza i przede wszystkim do ochrony zdrowia, czyli do życia. Europejska ochrona zdrowia jest na to sposobem" - mówił Schetyna. "Potrzebujemy do tego Europy solidarnej. Wygramy wybory, zdobędziemy europejskie pieniądze i wprowadzimy nasze programy" - zadeklarował Schetyna. "Zrobimy to dla wszystkich, również dla tych, którzy dla nas nie głosują. Bo wszyscy Polacy są wolni i równi. Bez wyjątku zasługują na szacunek i lepsze życie. Dlatego zwyciężymy, dla wszystkich" - oświadczył. "Musimy uwierzyć, że służba zdrowia może być taka jak w Szwecji czy Niemczech" "W niektórych rejonach Polski śmiertelność na choroby serca jest o 40 proc. wyższa na wsi niż w miastach" - powiedział Schetyna. "To nie jest równość - to nie jest Europa" - ocenił. "I my to zmienimy. Nie będziemy siedzieć z założonymi rękami. Musimy uwierzyć, że służba zdrowia może funkcjonować tak, jak w Szwecji czy Niemczech" - zapowiedział. Lider PO przedstawił dziewięciopunktowy plan naprawy służby zdrowia. "Po pierwsze termin oczekiwania do specjalisty nie może być dłuższy niż 21 dni" - mówił. Dodał, że "dotyczy to wszystkich" bez względu na to, czy ktoś mieszka w Warszawie czy w małej miejscowości. "Po drugie, oczekiwanie na SOR nie może trwać dłużej niż 60 minut. Po godzinie każdy pacjent musi być już po badaniach" - ocenił lider PO. Trzecim punktem planu, dodał, jest Europejski Program Walki z Rakiem, który przewiduje, że "w ciągu 7 lat wyleczalność raka w Polsce osiągnie poziom najbardziej zaawansowanych krajów Europy Zachodniej". "Każdemu, kto przekroczy 50 lat będzie przysługiwał pełen bilans zdrowotny" - zapowiedział czwarty punkt planu Schetyna. Wyjaśnił, że "będzie on obejmował wszystkie badania". Piąty punkt planu zakłada "pełną opiekę nad kobietą i dzieckiem". "Czyli pełna dostępność badań prenatalnych, opieka okołoporodowa na najwyższym europejskim poziomie, w tym bezwarunkowa możliwość znieczulenia" - wyjaśnił Schetyna. Szósty punkt swojego planu nazwany został Norweski Plan Szczepień. "Powszechny, pełny, z najlepszymi szczepionkami na świecie dla dzieci ze wsi i z miasta, dla bogatych i biednych bez różnicy" - mówił Schetyna. Siódmy punkt planu naprawy służby zdrowia dotyczy ludzie niepełnosprawnych. "Nie możemy dopuścić, żeby miejsce zamieszkania i status materialny dzielił ich na lepszych i gorszych. To nie może decydować o tym, z czego mogą korzystać i jak wygląda ich rehabilitacja" - zapowiedział. "Po ósme, centra profilaktyczne w każdym województwie - tak, żeby były blisko ludzi" - podkreślił Schetyna. Jako dziewiąty punkt Schetyna zapowiedział kompleksowy program walki ze smogiem. "Cała Polska musi się stać krainą czystego powietrza" - podkreślił lider PO. Kosiniak-Kamysz: Rządzący obecnie to fałszywi obrońcy polskiej wsi Podczas konwencji Kosiniak-Kamysz mówił m.in. o sytuacji rolnictwa. Ocenił, że "dzisiaj rządzący to są fałszywi obrońcy polskiej wsi". "Nie możemy się zgodzić, żeby coraz więcej programów z Europy nie było wykorzystywanych w Polsce" - oświadczył lider PSL. Według niego poziom wykorzystania środków unijnych w Polsce jest poniżej średniej europejskiej. Kosiniak-Kamysz zapowiedział m.in. powszechny program dopłat do zielonej energii. Przejdziemy na zieloną stronę mocy" - zapewnił, odnosząc się do programu PSL i KE. Zapowiedział także wprowadzenie programu małej retencji by przeciwdziałać suszy i jej skutkom. Prezes PSL zarzucił PiS, że doprowadził do podziału Polski i zniszczenia idei wspólnoty. "To jest wielkie zadanie Koalicji Europejskiej zwyciężyć w tych wyborach, nie dla ambicji politycznych, ale żeby przywrócić wspólnotę Polaków. Po to idziemy razem w tej różnorodności" - oświadczył Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do nadchodzących eurowyborów. Szef PSL apelował o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego i głosowanie na KE. "Proszę was o ten głos, za Polską silną, zjednoczoną, za Polska braterską - mówił Kosiniak-Kamysz. Czarzasty: Nikt nie będzie atakował wiary i wiernych Lider SLD Włodzimierz Czarzasty pytał m.in. o finansowanie przez państwo i Spółki Skarbu Państwa Kościoła Katolickiego, zwracał uwagę, że opodatkowanie księży jest 10-krotnie mniejsze, niż innych obywateli, a także podkreślał konieczność ponownego przeanalizowania zapisów konkordatu. "Czy to jest podniesienie ręki na Kościół, czy pytanie o transparentność przychodów? Bez arogancji, bez żadnej emfazy, bez pytań pokrętnych" - zaznaczył polityk. "Czy to jest atak na Kościół, jeżeli zadajemy takie pytanie w imieniu społeczeństwa obywatelskiego?" - pytał. "Czy analiza zapisów konkordatu jest atakiem na Kościół? Czy to nie jest czas, żeby po 26 latach zobaczyć, jak konkordat jest w Polsce realizowany? Bez ataku, bez uszczypliwości" - dodał Czarzasty. Polityk ocenił, że wielu hierarchów komentuje sprawy polityczne, prowadzi politykę w świątyniach i wpływa na kształt różnych ustaw. "Jeden język napędza drugi język, dlatego wiele osób pyta, czy to właściwa polityka? Gdzie konstytucja? I Biblia jest ważna, i konstytucja, ale jesteśmy w państwie świeckim" - przypomniał szef Sojuszu. Zdaniem Czarzastego, obrona świeckiego charakteru szkoły i instytucji publicznych jest wypełnieniem przepisów konstytucji. "Nie jest walką z krzyżem, nie jest walką z wiarą, nie jest walką z Kościołem. Jest realizacją przepisów konstytucji i nie jest atakiem na Kościół" - podkreślił. "Nikt nie będzie atakował wiary i wiernych, ale nikt nie zgodzi się na to, żeby partia rządząca wykorzystywała argument wiary do rządzenia krajem i zastraszania ludzi" - dodał.