"Wy jesteście w ich wiadomościach, a my jesteśmy w nich. Nie jesteśmy tacy sami" - napisał producent. Tweet firmy wpisuje się w trend, który ma być porównaniem dwóch kwestii, ze wskazaniem, że jest się w czymś lepszym. Wpis został polubiony ponad 367 tys. razy, zanotował ponad 48 tys. "podań dalej" oraz ponad 30 tys. cytowań. Oliwy do ognia dolał kolejny wpis producenta tamponów, który odnosił się do pogłosek o wyłączeniu serwisu, po przejęciu przez Elona Muska. "Odmawiamy zamknięcia Twittera przed udostępnieniem tego tweeta" - napisano. " Kobiety wzywają do bojkotu "W środę rano hashtag #BoycottTampax zyskiwał na popularności, a tysiące ludzi wzywało kobiety, które mają miesiączkę, by nie korzystały z produktów tej firmy - informuje portal Sky News. "To, że możecie w ogóle przedstawiać to jako 'przebywanie w nas', jest po prostu obraźliwe. Poczujcie wstyd i okażcie trochę szacunku kobietom i dziewczętom, które są waszymi klientami" - pisze jeden z internautów. "Zwolnijcie menedżera swoich mediów społecznościowych, to jest obrzydliwe" - brzmi kolejny komentarz. "Nie istniejemy jako naczynia seksualne dla mężczyzn" - napisała jedna z użytkowniczek. Kobieta przypomniała, że po raz pierwszy użyła tamponu w wieku dziewięciu lat i gdyby wtedy wiedziała, że firma "seksualizuje kobiety", to doświadczenie to, byłoby dla niej dużo trudniejsze. Użytkownicy, którzy stanęli w obronie firmy pisali, że był "to jedynie żart". Dziennikarze Sky News czekają na odpowiedź od grupy Procter and Gamble, która jest właścicielem marki Tampax.