- Czterech polskich obywateli w wieku 20-30 lat wypłynęło w piątek w godzinach popołudniowych łodzią na wody fiordu Etne, na północ od miejscowości Haugesund - powiedział Spyrka. Dodał, że panowały tam wówczas niesprzyjające warunki atmosferyczne. - Około północy ich zaginięcie zgłosiła jedna z osób przebywająca na kempingu, a około 4 nad ranem znaleziono wywróconą łódź, następnie ciało jednego z zaginionych - wyjaśnił konsul. - Trwają poszukiwania pozostałej trójki, w akcję zaangażowany jest helikopter oraz wiele norweskich służb - zapewnił Spyrka. Według konsula pobyt Polaków miał charakter turystyczny. Nie ma on informacji o tym, czy uczestnicy wyprawy byli obywatelami polskimi mieszkającymi w Norwegii czy polskimi turystami.