Najwięcej aresztowanych to członkowie podającej się za chrześcijan sekty "boga wszechmogącego". Wierzą oni w powtórne przyjście Chrystusa, który przed końcem świata objawić się ma pod postacią kobiety w Chinach. Ponad 400 osób aresztowano w prowincji Qinghai. Według chińskich władz, członkowie grupy w ostatnich tygodniach zmuszani bylido werbowania nowych osób. Według wyznawców sekty, zbawienia dostąpić mająwyłącznie ci, którzy dołączą do grupy. Sekta "boga wszechmogącego" znana jest w Chinach od prawie dwóch dziesięcioleci. Jej założyciel w 2001 roku uciekł do USA, gdzie otrzymał azyl polityczny. Sekta najbardziej naraziła się komunistycznym władzom, głosząc potrzebę walki z "Czerwonym smokiem", który symbolizować miał chińską partię.