Wszystkich migrantów obecnych na pokładzie norweskiego statku poddano badaniu na obecność koronawirusa. Wyniki będą znane w poniedziałek. Tego dnia jednostka organizacji humanitarnej SOS Mediterranee dopłynie do sycylijskiego portu. Tam migranci przejdą natychmiast na pokład statku innej organizacji dobroczynnej, wynajętego przez włoską Obronę Cywilną jako miejsce kwarantanny dla migrantów. Ta obowiązkowa 14-dniowa izolacja ma zapobiec sytuacji, w której migranci mieliby od razu bezpośredni kontakt z personelem ośrodków pobytu oraz z miejscową ludnością. Wśród migrantów, którzy przypłynęli wcześniej do Włoch, potwierdzono przypadki zakażenia wirusem. Na pokładzie statku Moby Zaza, służącego jako miejsce kwarantanny, na który trafią rozbitkowie z Ocean Viking, jest 28 zainfekowanych migrantów. Umieszczono ich w odizolowanej części jednostki. Koniec patu Takie rozwiązanie impasu wokół norweskiego statku włoskie MSW wypracowało, gdy załoga ogłosiła na pokładzie stan kryzysowy po próbie samobójczej sześciu migrantów, którzy rzucili się do morza. Zostali uratowani. Wcześniej statku ze 180 osobami nie chciały przyjąć ani Włochy, ani Malta.