Na początku kwietnia dziewczynce, Nojoud Mohammed Ali, udało się uciec od męża. Rodzina nie chciała jej pomóc, więc sama przyszła do sądu, by szukać sędziego i adwokata, który pomoże jej uwolnić się od niechcianego małżeństwa. Według dziecka mąż nie tylko ją bił, ale również zmuszał do stosunków seksualnych. - Bardzo młode żony to chleb powszedni w Jemenie - mówi Shatha Nasser, adwokat, która podjęła się obrony Nojoud. - Ta sprawa zakończyła się wyjątkowo, ponieważ dziewczynce udało się dotrzeć do sądu. Podczas ogłaszania wyroku na sali sądowej byli obecni: ojciec dziewczynki, Mohammad Ali Al-Ahdal, który zmusił ją do zawarcia małżeństwa oraz jej mąż, Faez Ali Thameur. Rozprawę z uwagą śledzili również liczni dziennikarze i działacze organizacji na rzecz praw człowieka. Nojoud powiedziała sędziemu, że podpisując kontrakt małżeński dwa i pół miesiąca temu była przekonana, iż będzie mogła pozostać w domu rodziców aż do ukończenia 18 lat. - Ale tydzień po zawarciu związku mama i tata zmusili mnie bym z nim zamieszkała - oświadczyła dziewczynka. Faez Ali Thameur przyznał, że małżeństwo zostało skonsumowane, jednak zaprzeczył, by bił Nojoud. Kiedy dziewczynka przyszła do sądu pierwszy raz opowiadała: - Za każdym razem, gdy chciałam się pobawić na podwórku, bił mnie i kazał iść z nim do sypialni. On robił mi wiele złych rzeczy, a ja nie miałam pojęcia, co to jest małżeństwo. Uciekałam z jednego pokoju do drugiego, ale jemu zawsze udawało się mnie złapać i wtedy robił, co chciał. Był dla mnie bardzo szorstki, a kiedy prosiłam, by miał dla mnie więcej cierpliwości, bił mnie i wykorzystywał. Płakałam tak wiele, ale nikt mnie nie słuchał.