- Śmigłowiec (ratowniczy) nie mógł dotąd wylądować. Dlatego wciąż nie wiemy, czy ktoś przeżył katastrofę - powiedział Reuterowi ów przedstawiciel, który zastrzegł sobie anonimowość. Wrak maszyny odnaleziono we wtorek rano około 15 kilometrów na północny zachód od miasta Bukavu, położonego przy granicy Konga z Ruandą. Wynajęty przez obsługujące misje humanitarne amerykańskie towarzystwo Air Serv samolot wystartował w poniedziałek z Kisangani. Podchodząc do lądowania w Bukavu około południa czasu lokalnego (około godz. 11 czasu polskiego) utracił przy złej pogodzie kontakt z kontrolą naziemną. "Ostatni kontakt radiowy nawiązano na 10 minut przed planowanym lądowaniem w Bukavu przy silnym deszczu" - głosi wydany przez Air Serv komunikat. Nie informuje jednak, kim byli pasażerowie. Dwusilnikowy turbośmigłowy Beechcraft 1900 może przewozić maksymalnie 19 pasażerów.