W piątek władze Konga podawały, że w katastrofie samolotu zginęły trzy osoby. - Dotychczas znaleźliśmy 32 ciała na miejscu wypadku - podał proszący o anonimowość przedstawiciel Czerwonego Krzyża. Zastrzegł przy tym, że poszukiwania jeszcze trwają, dlatego ofiar może być więcej. Według szefa Kongijskiego Czerwonego Krzyża Alberta Mberiego wśród ofiar wypadku jest sześciu obywateli ukraińskich z załogi Iła. Kilkoro rannych przetransportowano do szpitala w Brazzaville. Samolot produkcji radzieckiej, należący do prywatnej firmy Trans Air Congo, leciał z Pointe Noire, drugiego pod względem wielkości miasta w Kongo. Ze względu na bardzo zły stan drogi łączącej portowe miasto Pointe Noire z Brazzaville (ok. 400 km) wielu handlowców woli przewozić swoje towary drogą powietrzną. Afryka ma problemy z bezpieczeństwem transportu lotniczego. W czerwcu w Ghanie towarowy Boeing 727 podczas próby lądowania uderzył w autobus, zabijając 10 pasażerów. Kilka dni później samolot pasażerski spadł w Lagos w Nigerii. W katastrofie zginęły 153 osoby.