Reklama

Konflikt w Donbasie. "Rosja milczy, świętuje wyniki marionetkowych wyborów"

- Rosja nie odpowiada na inicjatywy zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Trójstronnej Grupy Kontaktowej w związku z wyborami w zajętym przez prorosyjskich separatystów Donbasie – oświadczyła we wtorek wiceprzewodnicząca parlamentu Ukrainy Iryna Heraszczenko.

Polityk jest przedstawicielką Ukrainy w Trójstronnej Grupie Kontaktowej ds. konfliktu w Donbasie, w której zasiadają reprezentanci jej kraju, Rosji, Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) oraz przedstawiciele separatystów.

"Ukraina skierowała do grupy oficjalną notę z propozycją przeprowadzenia nadzwyczajnego posiedzenia w związku z fałszywymi wyborami w Donbasie. Nalegaliśmy, by odbyło się ono w formacie trójstronnym z udziałem Ukrainy, Rosji i OBWE" - napisała Heraszczenko na Facebooku.

"Rosja milczy"

Jak poinformowała, OBWE poparła tę inicjatywę. "Rosja milczy, żadnej odpowiedzi, najwidoczniej świętuje wyniki marionetkowych wyborów" - podkreśliła.

Reklama

W ocenie Heraszczenko Rosja zorganizowała wybory w Donbasie, by zalegalizować dwie samozwańcze tzw. republiki ludowe separatystów, doniecką i ługańską, oraz zdestabilizować sytuację na Ukrainie przed zaplanowanymi w przyszłym roku wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi.

"Po trzecie chodzi o dyskredytację formatu normandzkiego i procesu mińskiego. Federacja Rosyjska chce zerwać ustalenia mińskie obcymi rękami, sprowokować pełną dyskredytację rozmów pokojowych, (...) gdyż oznacza to zakończenie bolesnych sankcji" - oceniła Heraszczenko.

Wybory separatystów

W niedzielę separatyści z Donbasu wybierali przywódców swoich republik oraz tzw. Rady Ludowe, czyli parlamenty. Ukraina i Zachód uznają to głosowanie za nielegalne i sprzeczne z porozumieniami mińskimi. Przywódcy Francji i Niemiec, Emmanuel Macron i Angela Merkel, oświadczyli, że wybory zorganizowane przez separatystów podważają integralność i suwerenność Ukrainy.

Z Kijowa Jarosław Junko 

PAP

Reklama

Reklama

Reklama