Prezydent Rosji Władimir Putin starał się we wtorek o zakończenie walk między Armenią a Azerbejdżanem po tym, jak w starciach granicznych zginęło co najmniej 49 ormiańskich żołnierzy - poinformował Kreml. - Trudno przecenić rolę Federacji Rosyjskiej, a zwłaszcza rolę Putina - powiedział dziennikarzom rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - Prezydent oczywiście dokłada wszelkich starań, aby pomóc w rozładowaniu napięć na granicy - dodał. Jak zaznacza agencja Reutera, w regionie nasilają się obawy przed kolejną wojną na pełną skale w byłym Związku Radzieckim. Dotychczas Rosja, Stany Zjednoczone i Francja wezwały obie strony do pokojowego rozwiązania konfliktu. Rosja głównym gwarantem bezpieczeństwa na Kaukazie Armenia poinformowała, że kilka miast w pobliżu granicy z Azerbejdżanem, w tym Jermuk, Goris i Kapan, zostało we wtorek ostrzelanych. Erywań nazwał to "prowokacją na dużą skalę" Azerbejdżanu. Baku twierdzi, że to Azerbejdżan został zaatakowany przez Armenię. Agencja Reutera nie jest w stanie zweryfikować, która ze stron ma rację.Rosja, która w lutym wysłała wojska na Ukrainę w największej inwazji lądowej w Europie od czasu II wojny światowej, jest głównym gwarantem bezpieczeństwa na Kaukazie i sojusznikiem Armenii za pośrednictwem kierowanej przez Rosję Organizacji Traktatu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (CSTO) W 2020 roku do Armenii trafiły tysiące rosyjskich żołnierzy w ramach porozumienia pokojowego. Głównym sojusznikiem Azerbejdżanu jest z kolei Turcja. Górny Karabach. Oś konfliktu Armenii i Azerbejdżanu Armenia i Azerbejdżan od dziesięcioleci toczą spór o Górny Karabach (używana jest też nazwa: Górski Karabach), zamieszkany przez Ormian separatystyczny region będący de iure częścią Azerbejdżanu. Najkrwawsze starcia pomiędzy Ormianami i Azerami o Górny Karabach toczyły się w latach 1988-1994, po których teren stał się rządzonym przez Ormian i wspieranym przez Armenię quasi-państwem. Do ostatniej odsłony tego konfliktu doszło w 2020 r., gdy Azerbejdżan podjął próbę odzyskania kontroli nad tym terytorium. Zginęło wówczas ponad 6 tys. osób. Po sześciu tygodniach walk, w trakcie których Baku uzyskało znaczną przewagę i zdobycze terytorialne, podpisano trójstronne porozumienie o zawieszeniu broni; sygnatariuszami dokumentu są Armenia, Azerbejdżan oraz Rosja jako gwarant. Azerbejdżan utrzymał zdobyte na Ormianach tereny a także przejął kontrolę nad trzema rejonami przylegającymi do Górskiego Karabachu. Moskwa rozlokowała w regionie około 2 tys. żołnierzy, służących jako siły pokojowe.