- Osoby, które na ochotnika, kierując się głosem serca, uczestniczą w wydarzeniach na południowym wschodzie Ukrainy, nie są najemnikami, gdyż nie otrzymują za to żadnych pieniędzy - powiedział. - Blokada gospodarcza nie ma perspektyw i jest szkodliwa dla Ukrainy - oznajmił Putin, dodając, że ma nadzieję, że sytuację na Ukrainie uda się uregulować metodami politycznymi, na drodze dialogu. - Rozszerzanie NATO na Wschód to budowa nowego muru berlińskiego - zauważył Władimir Putin. Odniósł się w ten sposób do kwestii ewentualnego rozszerzania Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Nie przestali budować muru, nie zwracając uwagi na wszelkie nasze próby współpracy i nasze gesty - w Europie i na całym świecie. Myślę, że nasze wystarczająco twarde stanowisko w sprawie kryzysu na Ukrainie powinno dać naszym partnerom do myślenia, że najwłaściwszą drogą jest przerwanie budowy tego muru - powiedział Putin. Zdaniem Putina, konflikt na Ukrainie ciągle można rozwiązać politycznie. Potrzebna jest jednak dobra wola Kijowa.W opinii Putina, prezydent Petro Poroszenko jest skłonny do porozumienia, ale wielu innych członków ukraińskich władz posługuje się ciągle retoryką wojenną. Putin uważa, że w tej sprawie potrzeba konkretów, a strona ukraińska powinna przestrzegać zapisów porozumień w Mińsku. Putin dodał, że Rosja będzie nadal pomagać ludziom na wschodzie Ukrainy. Chociażby wysyłając tam kolejne "konwoje humanitarne". Putin był pytany przez dziennikarza Reutera czy widzi swoją winę w obecnej sytuacji i czy nie obawia się przewrotu pałacowego. Odpowiedział, że taki przewrót nie grozi "bo Rosja nie ma pałaców". Zdaniem Putina, poparcie narodu jest głównym źródłem stabilności władzy. Jego zdaniem, takie poparcie jest, bo ludzie czują, że władza, w tym on sam, działa w interesie zdecydowanej większości obywateli Federacji Rosyjskiej. Władimir Putin powiedział też, że silne państwo będzie najlepszym obrońcą przedsiębiorców "Rosja nie napada, Rosja się broni" - Rosja nie napada, tylko broni swoich interesów narodowych. Takimi słowami Władimir Putin odpowiedział na pytanie o przykłady przekraczania przez rosyjskie samoloty przestrzeni powietrznej innych państw. - Putin przekonywał, że Rosji w żadnym wypadku nie można uznać za prowokatora czy agresora. - Nikogo nie atakujemy, w politycznym znaczeniu tego słowa, nikogo nie napadamy. My tylko bronimy swoich interesów. I właśnie z tym związane jest niezadowolenie naszych zachodnich partnerów, przede wszystkim amerykańskich. W sferze bezpieczeństwa nie dopuszczamy do żadnych zdarzeń, które powodują napięcia - mówił rosyjski prezydent. Władimir Putin sugerował, że to Amerykanie prowadzą agresywną politykę wojskową. Zwrócił uwagę, że Rosja ma dziesięciokrotnie mniejszy budżet wojskowy od Stanów Zjednoczonych. Wskazywał też, że USA mają bazy wojskowe na całym świecie, w tym w Europie, a Rosja - tylko w Kirgizji i Tadżykistanie. "W budżecie będzie nadwyżka" Na początku konferencji odniósł się do sytuacji gospodarczej Rosji. - Mimo problemów gospodarczych w budżecie Federacji Rosyjskiej będzie nadwyżka - ogłosił. Rosyjski prezydent powiedział, że przychody będą wyższe niż wydatki. Jak dodał, w pierwszych dziesięciu miesiącach roku wzrost gospodarczy wyniósł 0,6-0,7% PKB. - Obecna sytuacja gospodarcza jest wywołana przez czynniki zewnętrzne, przede wszystkim spadek cen ropy naftowej, a w konsekwencji również gazu ziemnego - powiedział prezydent Rosji. Putin zapewnił, że mimo zakłóceń na rynkach finansowych, rosyjskie dochody będą większe niż wydatki. Obiecał też, że zostaną dotrzymane wszelkie socjalne zobowiązania. Według prezydenta w najbardziej niekorzystnym wariancie na wyjście z kryzysu Rosja będzie potrzebowała około dwóch lat. Putin ocenił, że w zaistniałej sytuacji rząd i Bank Rosji "podejmują adekwatne kroki idące we właściwym kierunku". Prezydent przyznał jednak, że niektóre działania były spóźnione. Putin podkreślił, że mimo obecnych turbulencji na rynku finansowym Rosja zakończy 2014 rok z nadwyżką w budżecie federalnym w wysokości 1,2 bln rubli, czyli 1,9 proc. PKB. Prezydent poinformował, że po 10 miesiącach roku wzrost PKB wynosi 0,7 proc., produkcja przemysłowa wzrosła o 1,7 proc., a produkcja rolna o 3,3 proc.; nadwyżka w handlu zagranicznym podskoczyła o 13,3 mld dolarów i osiągnęła 148 mld USD.