Według jego słów, w trakcie nalotów zniszczono 819 obiektów, głównie magazyny broni, obozy szkoleniowe, bunkry dowodzenia i węzły łączności. Konaszenkow podkreślił, że bombardowane są cele, co do których dowództwo operacji ma pewność, że należą do dżihadystów. W ustaleniach wykorzystywane są informacje pochodzące z obserwacji kosmicznych, lotniczych oraz od wywiadu syryjskiego. Rzecznik resortu obrony dodał, że naloty są prowadzone w wielu różnych miejscach jednocześnie, aby spowodować jak największe straty i rozbić struktury organizacyjne terrorystów.