Jak podkreślił prezydencki minister, tematem rozmowy były scenariusze rozwoju stosunków UE-Ukraina "po fiasku" ubiegłotygodniowego III szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. - Tematem rozmowy był także kryzys polityczny na Ukrainie. Rozmówcy wyrazili nadzieję na rozwiązanie tego konfliktu bez użycia siły - zaznaczył Sokołowski. Komorowski i Van Rompuy omówili również perspektywy podpisania umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina, w związku z wyjazdem do Brukseli ukraińskiej delegacji, kierowanej przez wicepremiera Serhija Arbuzowa. Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i prezydent Ukrainy uzgodnili w poniedziałek w trakcie rozmowy telefonicznej, że w Brukseli odbędą się konsultacje na temat umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina. Termin ma być jeszcze uzgodniony. KE zaznaczyła, że jest gotowa do dyskutowania o aspektach wdrażania umowy, ale nie do ponownego otwierania negocjacji. Wcześniej Komorowski rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. W poniedziałek na temat wydarzeń na Ukrainie obradowała Rada Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem prezydenta Komorowskiego i premiera Donalda Tuska. Na Ukrainie, głównie w Kijowie, trwają od 21 listopada protesty, związane z odmówieniem przez władze podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Na Majdanie Niepodległości protestowało w niedzielę w południe ok. 200 tysięcy - a według niektórych mediów - nawet 500 tysięcy osób. Noc na Majdanie Niepodległości, gdzie mieści się centrum protestów, minęła spokojnie. W poniedziałek rano demonstranci żądający zmiany władz Ukrainy zablokowali wszystkie wejścia do siedziby rządu w Kijowie. Ukraińska opozycja odmawia udziału w rozmowach z obecnymi władzami i domaga się głosowania w parlamencie nad dymisją rządu premiera Mykoły Azarowa oraz uwolnieniem byłej premier Julii Tymoszenko.