Komorowski w wigilijnym wywiadzie dla Polsat News pytany o podsumowanie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, podkreślił, że mieliśmy aspiracje pogłębiania procesu integracji europejskiej, poszerzenia UE, jednak "życie postawiło przed polską prezydencją, jak przed całą Unią wyzwania związane głównie z kryzysem zadłużeniowym, kryzysem strefy euro i kryzysem w Afryce północnej i na Bliskim Wschodzie". - Polska prezydencja absolutnie podołała i dobrze sobie poradziła z tymi największymi wyzwaniami - ocenił Komorowski. Przypomniał, że, to za czasów polskiej prezydencji udało się to, co nie udawało się wcześniej, czyli przyjęcie pakietu rozwiązań, przepisów prawa UE w zakresie finansów, gospodarki tzw. sześciopaku. - To jest polski sukces - podkreślił. Pytany o reformę UE i o to, czy Polska powinna uznać zasady fiskalne wynikające z traktatu przed wejściem do strefy euro, zaznaczył, że "nie ma takiego obowiązku". - Polska jest zainteresowana uzdrowieniem strefy euro, bo chcemy być członkiem strefy euro, ale chcemy wejść już do strefy zdrowej - mówił Komorowski i dodał jednocześnie, że "chcielibyśmy uczestniczyć w procesach decyzyjnych zakładając, że w jakiejś perspektywie do strefy euro wejdziemy". - W naszym interesie leżało by to, żeby jeszcze przed wejściem do strefy euro móc współuczestniczyć w podejmowaniu decyzji ważnych dla funkcjonowania całej Unii i to jest celem polskiej dyplomacji. Natomiast pospieszne deklarowanie się w jedną bądź w drugą stronę może osłabić polską pozycję negocjacyjną - przekonywał. Z kolei pytany o udział Polski w kosztach ratowania strefy euro, stwierdził, że w tej kwestii także nie należy spieszyć się z deklaracjami. - Jak zbyt szybko się zadeklarujemy, że będziemy uczestniczyć w kosztach, może nic w zamian nie dostaniemy, a my chcemy mieć mocniejszy wpływ na to, co się dzieje z pieniądzem europejskim, zanim jeszcze staniemy się członkiem (strefy euro) - mówił. - Pilnujmy swojego polskiego interesu. I ten interes - ja w to głęboko wierzę - jest zbieżny z interesami UE - dodał. Jako niewątpliwy sukces polskiej prezydencji Komorowski ocenia także przyspieszenie procesu zbliżania się Ukrainy do uczestnictwa w integracji z UE i zakończenie negocjacji nad kształtem umowy stowarzyszeniowej Ukrainy i UE. Komorowski zaznaczył, że chciałby, aby jak najszybciej doszło do podpisania umowy stowarzyszeniowej. - Im szybciej podpisze się umowę stowarzyszeniową, tym szybciej będą efekty w postaci reformy i odpolitycznienia systemu sądownictwa, wymiaru sprawiedliwości na Ukrainie - dodał.