Paweł Zalewski (PO) został wiceprzewodniczącym komisji handlu międzynarodowego, a Bogusław Sonik (PO) wiceprzewodniczącym komisji ds. środowiska. Była komisarz UE Danuta Huebner, wybrana do Parlamentu Europejskiego z listy Platformy Obywatelskiej, ma kierować komisją PE ds. rozwoju regionalnego. Pierwsze posiedzenie tej komisji zaplanowane jest dopiero na poniedziałek i wówczas nastąpi ostateczne potwierdzenie jej wyboru na przewodniczącą w głosowaniu. Tego samego dnia odbędą się też głosowania w sprawie pozostałych polskich kandydatów. Klub PO-PSL, który wchodzi w skład największej, chadeckiej frakcji w PE, liczy jeszcze na obsadzenie stanowisk wiceprzewodniczących komisji ds. konstytucyjnych (Rafał Trzaskowski - PO) oraz podkomisji praw człowieka (Andrzej Grzyb - PSL) i podkomisji bezpieczeństwa i obrony (Krzysztof Lisek - PO). Na więcej PO i PSL (razem 28 posłów) nie miały szans, zważywszy, że Jerzy Buzek objął najważniejsze stanowisko przewodniczącego PE. Szef delegacji polskich socjalistów Marcin Liberadzki ma sprawować stanowisko wiceprzewodniczącego komisji kontroli budżetowej. Deputowani PiS nie mają przewodnictwa w żadnej komisji, ale starają się o funkcję wiceprzewodniczącego komisji rolnej dla Janusza Wojciechowskiego. - Mieliśmy też szanse na wiceprzewodniczących w innych komisjach, ale nie pokrywały się z zainteresowaniami polskich eurodeputowanych - powiedział Liberadzki. Polska delegacja we frakcji socjalistycznej z racji swych niewielkich rozmiarów (7 europosłów w liczącej 184 frakcji) miała słabe możliwości negocjacyjne. Sukcesem jest natomiast stanowisko jednego z pięciu kwestorów PE dla Lidii Geringer de Oedenberg, eurodeputowanej SLD. W drugiej połowie kadencji PE za 2,5 roku Liberadzki ma objąć stanowisko wiceprzewodniczącego europarlamentu. Jeśli chodzi o członków komisji, to najwięcej Polaków - siedmiu - zasiadło w uważanej za najbardziej prestiżową komisji spraw zagranicznych. W czwartek Jacek Saryusz-Wolski (PO) oddał jej przewodnictwo nowo wybranemu przewodniczącemu, włoskiemu chadekowi Gabriele Albertiniemu. To rekompensata dla Włochów w ramach chadecji za wycofanie się Mario Mauro z wyścigu o nominację tej frakcji na kandydata na przewodniczącego PE. Gdy Mauro ustąpił Jerzemu Buzkowi, spekulowano, że to on obejmie przewodnictwo komisji - ostatecznie stracił jednak zapał, a poza tym w wątpliwość podawano jego kompetencje. Wybrano też szefów innych komisji. Brytyjska liberałka Sharon Bowles zdołała obronić swoją kandydaturę na szefową ważnej w czasach kryzysu komisji ds. polityki gospodarczej i monetarnej dzięki deklaracji poparcia dla euro i przyjęcia wspólnej waluty przez Wielką Brytanię. Z kolei niemiecki liberał Wolf Klizn został przewodniczącym specjalnej tymczasowej komisji ds. kryzysu finansowo-gospodarczego, a francuski deputowany Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Alain Lamassoure - przewodniczącym komisji budżetowej.