Komisja Wenecka, zajmująca się m.in. kwestiami konstytucyjnymi, poddała krytyce trzy kwestie zawarte w nowej, węgierskiej konstytucji, która weszła w życie 1 stycznia 2012 roku. Chodzi o Trybunał Konstytucyjny, Generalną Prokuraturę i ochronę praw mniejszości narodowych. Zdaniem ekspertów Komisji, wprowadzone przez Budapeszt reformy ograniczają niezależność węgierskiego systemu sprawiedliwości i mogą wpływać negatywne na respektowanie praw mniejszości narodowych. Komisja wyraziła obawy o niezależność Trybunału Konstytucyjnego, co może prowadzić do uzależnienia wydawanych przez sędziów orzeczeń. Zdaniem jej ekspertów, przepisy dotyczące Generalnej Prokuratury "w zasadzie nie są sprzeczne z normami Unii Europejskiej ale pozostawiają wiele niejasności i balansują na granicy prawa". Z kolei ustawy dotyczące praw mniejszości narodowych, a więc zapewnienia tożsamości narodowej, językowej i ochrony dziedzictwa kulturowego są "zbyt szczegółowe i niejasne, co może prowadzić do różnorodności ich wykładni prawnych, a co za tym idzie - nieskuteczności w zapewnieniu autonomii mniejszościowej". Stanowisko Komisji Weneckiej zostało przesłane we wtorek węgierskiemu rządowi i opublikowane w wieczornych wydaniach internetowych węgierskich mediów. Robert Repassy, sekretarz stanu węgierskiego ministerstwa sprawiedliwości, powiedział węgierskiej telewizji publicznej, że "rząd premiera Viktora Orbana jest w stałym kontakcie z ekspertami Komisji i nie odrzuca dialogu, ale musi zapoznać się najpierw z wydaną opinią". Zdaniem węgierskich politologów, opinia Komisji może skomplikować wznowienie rozmów węgierskiego rządu z Komisją Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym na temat kolejnej linii kredytowej dla Węgier w wysokości 15 mld euro.