Komisja watykańska krytykuje kościelnych hierarchów. 103 strony pretensji
Zbyt wolne działanie w celu udzielenia pomocy ofiarom nadużyć ze strony księży oraz niewdrożenie nowych działań na rzecz ochrony dzieci - to niektóre z zarzutów watykańskiej komisji pod adresem hierarchów Kościoła. W raporcie wskazano, że biskupom brakuje dobrej woli do współpracy z komisją.

Jak podkreśla agencja Reutera, Kościół przez dziesięciolecia zmagał się ze skandalami związanymi z nadużyciami i tuszowaniem takich przypadków przez biskupów. Afery te, zarówno godziły w wiarygodność całej instytucji, jak i kosztowały Kościół setki milionów dolarów z tytułu odszkodowań.
W nowym raporcie skrytykowano przywódców Kościoła za to, że nie przekazali ofiarom nadużyć informacji o tym, w jaki sposób rozpatrywane są ich zgłoszenia, ani o tym, czy biskupi, którzy dopuścili się zaniedbań, zostali ukarani.
Stwierdzono również, że prośba komisji o udostępnienie informacji na temat protokołów bezpieczeństwa nie zawsze doczekała się odpowiedzi, a włoski Kościół nie dostarczył wszystkich szczegółów prowadzonych postępowań.
"W wielu przypadkach Kościół reagował pustymi słowami, gestami performatywnymi i uporczywą odmową angażowania się w pomoc ofiarom" - czytamy w raporcie.
Watykan. Raport papieskiej komisji nie zostawia na Kościele suchej nitki
Watykańska komisja ds. ochrony dzieci, powołana w 2014 r. przez papieża Franciszka, przez lata zmagała się z falą rezygnacji swoich członków i dopiero w ubiegłym roku opublikowała swój pierwszy raport.
Nowy dokument, liczący 103 strony, jest jak dotąd najobszerniejszym tekstem tejże komisji. Zawiera on krytykę przywódców Kościoła, nie wymieniając jednak nazwisk poszczególnych osób.
Głównym tematem raportu jest kwestia zadośćuczynienia ofiarom nadużyć, ale raport ocenia również wysiłki Kościoła na rzecz zapewnienia ochrony ofiarom w 22 krajach i w jednej wysokiej rangi dykasterii watykańskiej.
W raporcie stwierdzono, że dykasteria ma tylko jednego urzędnika odpowiedzialnego za kwestie bezpieczeństwa. Podkreślono również, że brak jasności w zakresie dystrybucji prac nad przypadkami nadużyć do innych departamentów watykańskich "może powodować zamieszanie i opóźnienia we wszczynaniu dochodzeń i rozpatrywaniu skarg".
Włochy. Biskupi nie chcą współpracować z Watykanem
Wśród krajów ocenionych w nowym raporcie znalazły się Włochy, które nie spieszą się z podjęciem działań w kwestii nadużyć duchowieństwa. W dokumencie skrytykowano biskupów tego kraju za brak ścisłej współpracy z komisją watykańską, stwierdzając, że na kwestionariusz dotyczący praktyk ochronnych, wysłany do wszystkich 226 diecezji katolickich w kraju, odpowiedziało zaledwie 81 z nich.
W Korei Południowej, kolejnym branym pod uwagę kraju, udział wyniósł 100 proc.
Komisja ds. przeciwdziałania nadużyciom jest pierwszą tego typu w Kościele katolickim. Franciszek, który zmarł w kwietniu, uczynił walkę z nadużyciami ze strony duchowieństwa priorytetem swojego 12-letniego pontyfikatu, z mieszanymi rezultatami - zauważa agencja Reutera.
Papież Leon XIV, wybrany w maju na następcę Franciszka, spotkał się kilkakrotnie z członkami komisji i w lipcu mianował nowego przewodniczącego grupy, francuskiego arcybiskupa.
Jedną z głównych reform Franciszka było stworzenie globalnego systemu, dzięki któremu katolicy mogliby zgłaszać podejrzenia nadużyć lub tuszowania ich przez biskupów. Osoby, które doświadczyły krzywd - oraz ich obrońcy - domagali się dalszych działań, w tym globalnej polityki zerowej tolerancji wobec księży oskarżonych o nadużycia.
Kościół. Watykańska komisja krytykuje sam Watykan
W czwartkowym raporcie skrytykowano Watykan za brak przejrzystości w kwestii odwoływania biskupów ze stanowisk. Stolica Apostolska rzadko przytacza bowiem powody usunięcia biskupa, nawet w przypadkach nadużyć. Oficjalne komunikaty mówią jedynie, że "papież przyjął rezygnację biskupa".
"Brak odpowiedzialności ze strony przywódców Kościoła był częstym problemem podnoszonym przez ofiary" - czytamy w raporcie.
"Komisja podkreśla wagę publicznego informowania o powodach rezygnacji i/lub odwołania ze stanowiska, gdy decyzja jest związana z przypadkami nadużyć lub zaniedbań" - dodano.













