- Uzgodniony przez Radę UE termin dla Polski na poprawę nadmiernego deficytu to rok 2012. Dlatego wydaje się, że polskie plany nie są zgodne z obowiązującymi zaleceniami - takie oświadczenie wydał rzecznik KE ds. gospodarczych i walutowych Amadeu Altafaj Tardio. Obecnie 24 z 27 państw członkowskich Unii - wśród nich Polska - ma wszczęte procedury nadmiernego deficytu. Część ma jednak problemy z dotrzymaniem narzuconego przez Komisję Europejską terminu zrównoważenia budżetu. Polska nie jest wyjątkiem: także Francja ogłosiła, że zredukuje deficyt do dozwolonego pułapu 3 procent PKB w 2013 roku, a nie rok wcześniej, jak wynika z jej procedury nadmiernego deficytu. Minister finansów Jacek Rostowski, przedstawiając w Sejmie projekt budżetu na przyszły rok, zapowiedział natomiast, że deficyt sektora finansów publicznych liczony według definicji unijnej w 2011 roku powinien wynieść 6,5 procent PKB, w 2012 - 4,5 procent PKB, a dopiero w 2013 - 2,9 procent PKB. Komisja Europejska wznowiła procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski w czerwcu 2009 roku. Zaznaczyła wówczas, że do 2012 roku Polska musi zmniejszyć deficyt finansów publicznych do wymaganego w Traktacie z Maastricht limitu 3 procent PKB. Ta wartość referencyjna jest jednym z kryteriów wejścia do strefy euro. Zgodnie z zaleceniem KE, rocznie deficyt ma spadać w Polsce średnio o 1,25-1,5 pkt proc. PKB, począwszy od 2010 roku. O wystąpieniu ministra Rostowskiego czytaj więcej w serwisie Biznes