Głosowanie nad pięcioletnim programem oszczędnościowym, bardzo niepopularnym wśród Greków, ma się odbyć w środę. Od przyjęcia tego programu uzależniona jest dalsza międzynarodowa pomoc finansowa, mająca uratować Grecje przed niewypłacalnością. Stawką jest zarówno kolejna transza - 12 mld euro - pakietu pomocowego, przyznanego Grecji przez UE i MFW w zeszłym roku, jak i nowy plan ratunkowy. Rehn wskazał, że "chodzi zarówno o przyszłość kraju, jak i o stabilność finansowa Europy". Jednocześnie podkreślił: "Pozwólcie, że powiem, to wyraźnie - nie ma żadnego planu B, mającego zapobiec bankructwu".