Zdaniem wielu polityków królowa może narazić się na międzynarodową krytykę. A o królowej - zgodnie z brytyjską tradycją polityczną - nie powinno się dyskutować. - Zezwalając na spotkanie z królową, Wielka Brytania podnosi międzynarodowy prestiż Putina, uwikłanego w konflikt w Czeczenii - uważa przedstawiciel Liberalnych Demokratów do spraw zagranicznych. Podobnego zdania jest rosyjska dysydentka, wdowa po Andrieju Saharowie Jelena Bonner oraz Amnesty International. Wizyta Putina w Londynie rozpocznie się w niedzielę wieczorem. Prezydent-elekt wraz z żoną spotkają się z brytyjskimi biznesmenami, zjedzą roboczy lunch z członkami rządu, a na koniec najprawdopodobniej zostaną przyjęci na audiencji u królowej. Być może Putin spotka się też w Pałacu Buckingham z matką królowej. A wtedy będą mogli porozmawiać jak krajanie. Elżbieta otrzyma bowiem dziś honorowe obywatelstwo Wołgogradu. Kiedyś miasto nazywało się Stalingrad i dało nazwę słynnej bitwie w czasie drugiej wojny światowej, kiedy hitlerowskie armie po raz pierwszy zostały zmuszone do odwrotu. Królowa wysyłała wtedy do Stalingradu, znaczną pomoc humanitarną. Honorowe obywatelstwo ma być dowodem wdzięczności.