Najpierw brytyjska premier Theresa May musi uzyskać poparcie swojego parlamentu dla wynegocjowanego już porozumienia w sprawie brexitu - podkreślił szef Komisji w wywiadzie z niemiecką rozgłośnią Deutschlandfunk. Izba Gmina odrzuciła ten projekt już dwukrotnie. UE zrobiła wiele, by wyjść Londynowi naprzeciw w tej sprawie, teraz to brytyjskie władze muszą zapewnić klarowność - powiedział Juncker. "Nie będzie żadnych dodatkowych czy nowych negocjacji, żadnych dodatkowych gwarancji ponad te, które zostały już udzielone" - zaznaczył. Według brytyjskich mediów premier May w liście do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska jeszcze w środę chce zwrócić się o krótkie przedłużenie terminu na wyjście jej kraju ze Wspólnoty. Juncker powiedział, że z tego, co wie, wynika, że list jeszcze nie dotarł. Ocenił, że niepewność co do tego, czy dojdzie do brexitu bez porozumienia stron, może potrwać do samego końca przed wynikającym z unijnego traktatu terminem w nocy z 29 na 30 marca. Przypomniał, że do odłożenia brexitu potrzebna jest jednomyślna zgoda pozostałych 27 państw członkowskich. Juncker wyraził opinię, że w przyszłym tygodniu powinna zostać zorganizowana kolejna dyskusja na temat ewentualnego wydłużenia brexitu.