Według burmistrza miasta, w ciężarówce była tona materiałów wybuchowych. Eksplozja zniszczyła połowę budynku, w którym znajdowała się stała siedziba Demokratycznej Partii Kurdystanu (DPK), uszkodziła okoliczne domy i spaliła stojące w pobliżu samochody. Do ataku przyznało się na stronach internetowych ugrupowanie terrorystyczne Abu Musaba al-Zarkawiego. Zarkawi i jego organizacja odpowiadają za liczne zamachy, uprowadzenia cudzoziemców i brutalne morderstwa. Za ujęcie tego terrorysty Amerykanie oferują 25 mln dolarów nagrody.