"W dniu dzisiejszym ok 14.00 czasu lokalnego podczas podchodzenia do obozu C1 (5900 m) samoistnie spadający kamień uderzył Rafała Fronię w przedramię, powodując złamanie" - podał Wielicki. Froni udało się zejść do bazy, gdzie oczekuje na helikopter, który zabierze go do szpitala w Skardu. Jak napisał Wielicki, ranny himalaista w najbliższych dniach powróci do Polski. To drugi wypadek wśród uczestników polskiej wyprawy zimowej na K2. Kilka dni temu ranny został Adam Bielecki. Także na niego spadł kamień, powodując obrażenia czoła i nosa.