Statek "Captain Stephanos" płynął pod flagą Bahamów. W czwartek porwano grecki statek handlowy "Centauri" z 25 marynarzami filipińskimi. Dzień wcześniej porwano "Great Creation", który pod banderą Hongkongu płynął z Tunezji do Indii. Na jego pokładzie znajdowało się 25 osób: 24 Chińczyków i kapitan ze Sri Lanki. Po uprowadzeniu statek skierował się w stronę Eyl - jednej z głównych kryjówek piratów w faktycznie niezależnym autonomicznym regionie Puntland na północy Somalii. Międzynarodowe Biuro Żeglugowe (IMB) nieustannie ostrzega przed groźbą ataków piratów u wybrzeży Somalii i zaleca statkom handlowym zachowanie odległości co najmniej 200 mil morskich (ok. 370 km) od brzegu. 56 statków zostało zaatakowanych od stycznia 2008 roku w Zatoce Adeńskiej na Oceanie Indyjskim. Piraci przetrzymują obecnie 11 statków wraz z załogami. Piraci używają łodzi motorowych wyposażonych w telefony satelitarne i system nawigacji GPS; zwykle są uzbrojeni w broń automatyczną, wyrzutnie rakiet i granaty. Ich celem są zarówno statki pasażerskie, jak i towarowe. Władze somalijskie zarzucają zachodnim firmom, że w praktyce zachęcają piratów do porwań, płacąc wysokie okupy za uprowadzone statki i ich załogi.