Państwo Islamskie przyznało się do kolejnego ataku. Oddziały bojowników przeprowadziły akcję w Nigrze. Nie żyje 30 żołnierzy - poinformowano. Jak przekazano w komunikacie, ofiary zginęły w wyniku zasadzki na konwój w pobliżu miasta Teguey na zachodzie kraju. Ministerstwo Obrony Nigru potwierdziło atak, ale podało inne dane. Zdaniem resortu zginęły 23 osoby, a kolejnych 17 zostało rannych. W akcji miało też ponieść śmierć 30 bojowników ISIS. Niger. Atak Państwa Islamskiego Niger jest jednym z kilku krajów Afryki Zachodniej walczącym ze wzrastającą rolą radykalnych islamistów. Do wojskowych zamachów stanu doszło też m.in. w sąsiednim Mali i Burkina Faso. Junty, które przejęły władzę, zerwały stosunki z zachodnimi partnerami, zwracając się w stronę Moskwy. Władimir Putin przyjmował na Kremlu z honorami nowych przywódców. Reuters przekazał, że junta wojskowa w Nigrze unieważniła ze skutkiem natychmiastowym porozumienie wojskowe zezwalające personelowi wojskowemu i cywilnemu Departamentu Obrony USA na przebywanie na terytorium kraju. Rosja: Zamach pod Moskwą W piątek uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do osób czekających na koncert w Crocus City Hall pod Moskwą. Budynek zaczął płonąć. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie. ISIS zadeklarowało, że strzelanina w Rosji jest elementem "szerszej wojny" między Państwem Islamskim a krajami, które walczą z islamem - przekazano w oświadczeniu, na które powoływała się w sobotę agencja Reutera. Z najnowszych informacji strony rosyjskiej wynika, że w ataku zginęły 133 osoby. Po zdarzeniu władze obwodu moskiewskiego zdecydowały się na odwołanie dużych zgromadzeń publicznych. Źródło: Reuters *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!