Anonimowy rozmówca zadzwonił w imieniu terrorystów do baskijskiego dziennika "Deja" i powiedział, że na plażach ukryte zostały ładunki wybuchowe. Brzegi przeszukuje policja, Gwardia Cywilna, psy tropiące, roboty wykrywające ładunki wybuchowe, a nawet traktory. Wiadomo od dawna, że w okolicach Alicante działa oddział ETA. W minioną niedzielę jego ofiarą padły dwie osoby, a ponad 40 zostało rannych. Wczoraj terroryści zdetonowali bombę w jednej z nadmorskich miejscowości. Drugi ładunek policja znalazła w dyskotece. Tym razem obyło się bez ofiar.