Według jemeńskich władz odnaleziono jedną osobę, która przeżyła katastrofę. - Odnaleźliśmy jednego rozbitka - powiedział agencji AFP Mohammad al-Sumairi. - Wyłowiono też trzy ciała ofiar - dodał. Nie podał jednak dalszych szczegółów. Jak informują źródła szpitalne ocaloną osobą jest dziecko. - Nie mamy żadnych informacji na temat pasażerów i załogi - mówił wcześniej w stolicy Komorów, Moroni, Ibrahim Kassim - przedstawiciel regionalnego urzędu ds.bezpieczeństwa lotów w Afryce i na Madagaskarze(ASECNA). Jemeński samolot ze 153 osobami na pokładzie leciał z Sany do Moroni. Do katastrofy doszło tuż przed planowanym lądowaniem. Samolotem leciało 142 pasażerów - w tym troje małych dzieci - i 11 członków załogi. Większość pasażerów stanowili Komorczycy i Francuzi. Według AFP na pokładzie było 66 obywateli francuskich. W momencie katastrofy w regionie panowała bardzo zła pogoda. Według portalu internetowego BBC, piloci podobno usiłowali lądować, jednakże z niewyjaśnionych przyczyn nie doszło do manewru i samolot zawrócił znad lotniska i wkrótce znikł z radarów. W poszukiwaniach uczestniczą dwa francuskie wojskowe samoloty i jeden okręt. Komory rozciągają się na trzech wyspach, położonych w Kanale Mozambickim, między Madagaskarem a kontynentem afrykańskim.