Musiał minąć tydzień od wygaśnięcia ultimatum Wspólnoty wobec prorosyjskich separatystów, aby państwa członkowskie zdecydowały się na zaostrzenie sankcji. Zgodnie z warunkami przedstawionymi na ostatnim szczycie, do 30 czerwca miały się rozpocząć negocjacje w sprawie wprowadzenia w życie planu pokojowego, wszyscy zakładnicy mieli być uwolnieni, a przejścia graniczne miały być przywrócone władzom w Kijowie. Mimo, że warunki te nie zostały spełnione dotychczas Wspólnota wstrzymywała się z wprowadzeniem kolejnych restrykcji dając szansę dyplomacji. I ta jednak nie przyniosła wymiernych rezultatów. Ambasadorowie mają dziś zdecydować ile nazwisk i kto dokładnie znajdzie się na rozszerzonej czarnej liście. Na razie unijne sankcje wizowe i finansowe dotyczą 61 osób oraz dwóch firm z Krymu.