Decyzję o odwołaniu lotów podjęto "za radą" brytyjskich służb bezpieczeństwa. Rejs do Waszyngtonu - planowany na 16.05 czasu polskiego - został odwołany na dwie godziny przed startem maszyny. Część pasażerów zgłosiła się już do odprawy. Linie lotnicze odwołały ten sam rejs wczoraj, podając identycznie brzmiące wyjaśnienie. W końcu grudnia 2003 roku wywiad brytyjski ostrzegł, że w Arabii Saudyjskiej nie można wykluczyć ataków terrorystycznych, które znajdują się "w ostatniej fazie przygotowań". Dwa tygodnie wcześniej USA przystąpiły do redukcji personelu dyplomatycznego w Arabii Saudyjskiej ze względów bezpieczeństwa. Chętnym do opuszczenia Rijadu - dyplomatom, którzy nie są tam niezbędni oraz członkom ich rodzin - zaoferowano bezpłatne przeloty do kraju. Równocześnie Departament Stanu doradził zwykłym obywatelom USA "rozważenie opuszczenia" Arabii Saudyjskiej.