Tym razem podają, że amerykańska i filipińska policja aresztowały wspólnie mieszkańca Manili, podejrzanego o umieszczenie w Internecie groźnego wirusa. Nie wyklucza się, że w przestępstwie pomagała mu mieszkająca wraz z nim narzeczona, której nie było w domu w momencie pojawienia się funkcjonariuszy. Zatrzymany nazywa się Reomel Ramones, ma nieco ponad 30 lat i pracuje jako informatyk w banku. W jego mieszkaniu znaleziono oprogramowanie, przewody i inne akcesoria komputerowe, nie było tam jednak samego komputera, który mógłby być kluczowym dowodem w sprawie. Zgodnie z prawem, w ciągu najbliższych 36 godzin mężczyźnie muszą zostać przedstawione oficjalne oskarżenia - w przeciwnym wypadku wróci na wolność.