Okolice sklepu zostały otoczone przez jednostki antyterrorystyczne. Na miejscu są także policyjni negocjatorzy. Strzelanina, do której doszło w sklepie koszernym w Porte de Vincennes, jest powiązana z zastrzeleniem funkcjonariuszki. Policja podejrzewa, że mężczyzna, który wziął zakładników najprawdopodobniej w czwartek zastrzelił policjantkę. Tym mężczyzną jest 32-letni Amedy Coulibaly. W ataku na policjantkę miała mu pomóc 26-letnia Hayat Boumeddiene (zdjęcie poniżej). Dziś poinformowano, że zabójca funkcjonariuszki należał do tej samej komórki dżihadystów, co sprawcy środowego zamachu na redakcję "Charlie Hebdo". Do strzelaniny, w wyniku której zmarła policjantka, doszło wczoraj rano na południowych obrzeżach stolicy Francji, w dzielnicy Montrogue. Do szarego Renault Clio, noszącego ślady stłuczki, podeszła policjantka i policjant z brygady miejskiej. Wtedy kierowca gwałtownie ruszył i otworzył do nich ogień. Według części świadków, rozległy się odgłosy strzałów z kałasznikowa. *** W piątek trwa równocześnie obława na dwóch dżihadystów, braci Saida i Cherifa Kouachi, którzy są podejrzani o środowy zamach w siedzibie tygodnika "Charlie Hebdo" w Paryżu. Zginęło w nim 12 osób, w tym znani rysownicy oraz dwaj policjanci. Domniemani napastnicy zabarykadowali się z zakładnikiem w niewielkim zakładzie drukarskim w miejscowości Dammartin-en-Goele, ok. 40 km na północny wschód od Paryża. Policja podjęła negocjacje. Na miejscu są funkcjonariusze elitarnych jednostek policji i żandarmerii, wspierani przez kilka śmigłowców.