Nazwiska dezertera nie podano. Jak pisze gazeta, wszelkie informacje na ten temat utrzymywane są w absolutnej tajemnicy. Jakichkolwiek komentarzy odmówiła dzisiaj służba prasowa rosyjskiego wywiadu. Według gazet, dezerter pracował jako oficer służby bezpieczeństwa rosyjskiej ambasady w Ottawie, co oznacza, że był znakomicie poinformowany o tym, co dzieje się w placówce dyplomatycznej. Wcześniej pracował w departamencie kontrwywiadu, służby wywiadu zagranicznego Rosji. Obserwatorzy twierdzą, że na rosyjski wywiad spadła czarna seria porażek. W październiku zeszłego roku zdezerterował pierwszy sekretarz ambasady Rosji przy ONZ w Nowym Jorku, który również pracował dla wywiadu. Niedawno FBI aresztowało Roberta Hanssena, rosyjskiego kreta w swoich szeregach.