Sierpniowa gorączka Superenalotto rozpaliła miliony Włochów, którzy nie przestają marzyć o wielkiej wygranej i trzy razy w tygodniu wypełniają kupony. Ponieważ główna wygrana nie padła od tygodni, kumulacja znów zaczęła rosnąć w zawrotnym tempie. We Włoszech odnotowano z dumą, że w europejskiej grze liczbowej EuroMillions można wygrać "zaledwie" 77 milionów euro, a w amerykańskiej PowerBall tylko równowartość 36 milionów euro. Największym wygranym włoskiej gry jest budżet państwa, do którego wpływa 49,5 procent sumy wszystkich zakładów.