Kolegium szefów sztabów armii Korei Płd. wykryło start pocisków z dzielnicy Sunan w Pjongjangu, stolicy Korei Płn., około godz. 16.30 czasu miejscowego (godz. 8.30 w Polsce - przyp. red.) - przekazała południowokoreańska agencja prasowa Yonhap. Wojsko Korei Płd. pozostaje w "pełnej gotowości w bliskiej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi" - dodano w komunikacie kolegium. O wykryciu wystrzelonego przez Koreę Płn. obiektu, który wygląda na pocisk balistyczny, poinformował w piątek również rząd Japonii. Według urzędników w Tokio pocisk spadł do morza poza wyłączną strefą ekonomiczną Japonii - podała stacja NHK. Zobacz też: Korea Północna będzie szpiegować z kosmosu. Satelita szykuje się do startu W niedzielę Pjongjang wystrzelił dwie rakiety, które południowokoreańskie władze określiły jako pociski balistyczne średniego zasięgu - przypomina Yonhap. Półwysep Koreański. Rekordowa liczba prób rakietowych Korei Północnej W tym roku Korea Północna przeprowadziła rekordową liczbę prób rakietowych, wystrzeliwując jak dotąd 67 pocisków balistycznych. Ogłosiła przy tym, że prowadzi prace nad nowymi rodzajami broni, w tym pociskami hipersonicznymi i pociskami dalekiego zasięgu na paliwo stałe. Według komentatorów przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un wykorzystuje obecne napięcia geopolityczne na świecie, by rozwijać zdolności rakietowe bez obaw o dodatkowe restrykcje ze strony Rady Bezpieczeństwa ONZ, gdzie Chiny i Rosja sprzeciwiają się zaostrzaniu sankcji na Pjongjang. Eksperci oceniają również, że prowokacje Korei Płn. są wyrazem frustracji z powodu zacieśniania współpracy wojskowej i wspólnych manewrów USA i Korei Płd. oraz braku ustępstw ze strony Waszyngtonu w sprawie sankcji.