Według źródła zwolniony z aresztu mężczyzna, 33-letni Algierczyk, był świadkiem ataku oraz próbował ścigać jego sprawcę, który ranił nożem dwóch dziennikarzy agencji informacyjnej Premieres Lignes w piątek w XI dzielnicy Paryża pod dawną siedzibą tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo". Z kolei nowy zatrzymany to dawny współlokator głównego podejrzanego piątkowego ataku - sprecyzowało źródło sądowe. Główny podejrzany został aresztowany na placu Bastylii wkrótce po zamachu i pozostaje w areszcie wraz z co najmniej pięcioma innymi mężczyznami zatrzymanymi w związku z piątkowym atakiem. Według dziennika "Le Figaro" zatrzymani mężczyźni, pochodzenia pakistańskiego, zamieszkiwali wspólnie z głównym podejrzanym w domu w Pantin. Agencja AFP podaje, że do soboty rano w sumie w związku ze sprawą zatrzymano i w areszcie przebywa siedmiu podejrzanych. - To akt islamistycznego terroryzmu - mówił w piątek wieczorem w programie France 2 minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin, ubolewając nad "nowym krwawym atakiem" we Francji. Główny podejrzany, urodzony w Pakistanie, ma 18 lat i został wcześniej w czerwcu zatrzymany przez policję za posiadanie broni. Jak poinformował Darmanin, jako nieletni przybył do Francji trzy lata temu i był wspierany przez opiekę społeczną departamentu Dolina Oise, który poinformował, że mężczyzna ten "nie wykazywał żadnych oznak radykalizacji". Z Paryża Katarzyna Stańko