Od weekendu przez tę granicę przeszły tysiące ludzi, w tym wielu uchodźców z Syrii. Według rzecznika policji najnowsza fala migrantów ruszyła w nocy ze środy na czwartek; strona austriacka jest przekonana, że w ciągu dnia napłynie ich znacznie więcej. Tymczasem policja węgierska poinformowała w czwartek rano, że poprzedniego dnia zatrzymała 3321 migrantów, co stanowi w tym roku swoisty rekord. W tym miesiącu na Węgry dotarło z Serbii prawie 22 tys. uchodźców i migrantów, zmierzających do Europy Zachodniej. W ubiegłym tygodniu parlament Węgier przyjął nowelizację ustawy o prawie do azylu, która przewiduje do trzech lat więzienia dla osób nielegalnie przekraczających granicę oraz do pięciu, jeśli osoba pokonująca granicę będzie uzbrojona lub zniszczy ogrodzenie. Przepisy te powinny wejść w życie 15 września. We wtorek Urząd Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) skrytykował je, ostrzegając, że mogą "doprowadzić do chaosu". Armia węgierska rozpoczęła ćwiczenia, których celem jest przygotowanie żołnierzy do ewentualnego wsparcia policji w ochronie granic państwa po wejściu w życie surowszych przepisów dotyczących migrantów. Władze węgierskie podały, że od początku roku granicę węgiersko-serbską przekroczyło nielegalnie ponad 170 tys. osób. Rząd w Budapeszcie oczekuje, że do przyszłego tygodnia na Węgry przybędzie jeszcze 40 tys. migrantów.