Rzecznik Caritas Paweł Kęska powiedział, że w okresie świąt Bożego Narodzenia utwór dla wielu ludzi stał się dowodem solidarności z potrzebującymi pomocy uchodźcami. W wielu domach przy tradycyjnym pustym nakryciu pojawiły się kartki z imionami ludzi, których objęto pomocą. Kolęda o losie uchodźców była śpiewna także na pasterkach i w kościołach podczas świąt. Polacy pomagają poszkodowanym w syryjskim konflikcie Kolęda nawiązuje do programu "Rodzina Rodzinie", w którym wielu Polaków pomaga rodzinom poszkodowanym w konflikcie syryjskim. Jak zaznaczył Paweł Kęska, ważne jest budowanie w Polsce świadomości na temat sytuacji ludzi pokrzywdzonych przez wojnę. "Żebyśmy mogli kiedyś powiedzieć sobie, że wiedzieliśmy, że byliśmy wrażliwi, reagowaliśmy. I Polacy pomagają chętnie" - dodał Kęska. "Rodzina Rodzinie" W programie "Rodzina Rodzinie" Caritas proponuje objęcie półroczną, regularną pomocą rodziny w Syrii albo uchodźców syryjskich w Libanie. Pomoc ma trafiać również do najuboższych Libańczyków, którzy ucierpieli z powodu kryzysu uchodźczego. Do tej pory wsparciem objęto ponad 1100 rodzin. W program zaangażowało się ponad 3 tysiące darczyńców indywidualnych, 100 parafii, ośmiu biskupów oraz kilkadziesiąt organizacji i instytucji kościelnych. Informacje o programie można znaleźć na stronie internetowej www.rodzinarodzinie.caritas.pl