Simonis apelowała o to już na początku marca - okazało się bowiem, że prezes Nestle przekazał 500 tys. marek na firmowany przez Kohla fundusz CDU. Ma on posłużyć do spłacenia grzywny nałożonej na Chadecję za niezgodne z prawem finansowanie działalności partii. Kohl porównał apel premier Szlezwiku do przedwojennej hitlerowskiej akcji bojkotu żydowskich sklepów. Właśnie to porównanie wywołało burzę. Potępili je zarówno działacze niemieckiej społeczności żydowskiej, jak też przedstawiciele rządzącej koalicji socjaldemokratów i Zielonych.