Do Tel Awiwu dotrze prawdopodobnie po południu. Rozmowy będą miały na celu uspokojenie zamieszek i przywrócenie rokowań pokojowych pomiędzy Izraelem i Palestyną. Tymczasem w starciach między Palestyńczykami a mieszkańcami Autonomii zginęła kolejna osoba. Ofiarą jest arabski mieszkaniec Izraela. Zginął on podczas zamieszek w Nazarecie. Doszło tam do starć między Żydami i Arabami. Rozpoczęły się w chwili, gdy kilkuset żydowskich mieszkańców miasta obrzuciło kamieniami arabskie domy. Spowodowało to natychmiast kontrakcję ze strony Arabów. Sześciu z nich odniosło lekkie obrażenia. Natychmiast zostali przewiezieni do szpitala. Podczas zamieszek zniszczeniu uległo także kilka domów. To już drugi atak żydowski na Arabów w ciągu dwóch dni. Do najcięższych starć doszło wczoraj na Zachodnim Brzegu Jordanu, w Strefie Gazy i Jerozolimie. Ataki na Palestyńczyków nasiliły się po zniszczeniu przez nich żydowskiego miejsca kultu - Grobu Józefa w Nablusie. W odpowiedzi na to Żydzi spalili meczet w położonym na północy Izraela mieście Tiberias. Ze względu na żydowskie święto Jom Kipur - naczelny rabin Żydów aszkenazyjskich zaapelował o zaprzestanie ataków na Palestyńczyków.