Gaëlle Engel zakończyła swój siedmioletni związek ze swoim "chłopakiem" Sky Screamem, kolejką górską stojącą w Holiday Park w Haßloch w Niemczech. Kobieta była zmuszona podjąć decyzję o rozstaniu ponieważ o "romansie" dowiedziały się władze parku, które zabroniły jej przebywania na terenie obiektu. Kobieta nie rozpaczała jednak zbyt długo po utraconej miłości, tylko szybko rzuciła się w wir nowej - jej wybrankiem została inna tego typu atrakcja. 46-latka pochodząca z Bordeaux we Francji zakochała się w dużej maszynie o nazwie Gravity, stojącej w parku rozrywki Foire aux Plaisirs w jej mieście. Francja. "Była w związku" z kolejką górską, zerwali Gaëlle Engel nie ukrywa, że jest przedmiotofilką, czyli osobą, którą pociągają przedmioty nieożywione. Fakt, że nowy "partner" kobiety, podobnie jak ona, mieszka w Bordeaux, wcale nie oznacza, że kobieta ma teraz łatwiej. Atrakcja często jest wypożyczana do innych parków rozrywki i zdesperowana kobieta musi jeździć za swoją miłością po całym kraju. "Widuję go regularnie, a kiedy rusza w trasę, zawsze podążam za nim. Jestem z niego bardzo zadowolona, jesteśmy bardzo zżyci. Gravity pomaga mi zapomnieć o codziennych zmartwieniach. Kiedy jestem z nim, czuję się jak nowonarodzona, czuję, że żyję" - powiedziała 46-latka cytowana przez portal " The Mirror". "Jestem z nim nie tylko dlatego, że uważam go za atrakcyjnego. Po prostu czuję się pewnie w jego obecności i potrzebuję go aby w pewnym sensie żyć pełnią życia" - dodała. Co ciekawe, Gaëlle twierdzi, że poznała się ze swoim nowym "chłopakiem" w czasie, gdy była w związku z kolejką górską. Jak sama przyznaje od razu między nimi zaiskrzyło. Zapewnia jednak, że do końca była wierna atrakcji z niemieckiego parku rozrywki i zaczęła spotkać się z Gravity dopiero po rozstaniu ze Sky Screamem. Francja. "Jest w związku" z kolejka grawitacyjną Kobieta w rozmowie z dziennikarzami poinformowała również, że ona i Gravity doczekali się "dziecka". - Mamy syna, który nazywa się Cybernetik i obecnie istnieje w formie modelu, który sama stworzyłam - mówi z dumą. 46-latka przyznaje, że w przeszłości była w związkach z mężczyznami, ale za każdym razem były to "bardzo trudne relacje". Ponieważ od zawsze pociągały ją różne przedmioty, a w szczególności kolejki górskie, postanowiła zmienić coś w swoim życiu i ulokować swoje uczucia właśnie w nich. "Można powiedzieć, że pociągają mnie kolejki górskie, ale odkąd poznałam Sky Screamem, zrozumiałam, czym jest miłość. Każdą chwilę spędzałam marząc o niej, jednak teraz moje serce jest zajęte przez innego" - powiedziała. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!