Telefon w biurze szeryfa Marion zadzwonił w piątek rano. Wędkarz przekazał zgłoszenie o tajemniczym ciemnym przedmiocie wystającym z wody około 12 metrów od brzegu. "Szczęśliwie tego dnia zdecydował się on łowić na Lake O' the Pines w Teksasie" - przekazał Insider. Służby ratownicze przybyły na miejsce około 20 minut później. Ustalono, że w jeziorze zatopione jest auto marki Jeep. Zdecydowano, że zostanie ono wyciągnięte za pomocą liny holowniczej. W trakcie akcji spostrzeżono, że w środku pojazdu jest kobieta, która dawała oznaki życia. Poszkodowaną wyciągnięto na łódź, a następnie umieszczono w samochodzie, aby ją ogrzać. Niedługo potem uratowana została zabrana karetką do lokalnego szpitala. USA: Kobieta w zatopionym aucie. Przeżyła w nim kilka godzin Kapitan Chuck Rogers z biura szeryfa Marion powiedział, że policja nie ma pewności, jak długo jeep pozostawał pod wodą. - Gdyby nie zgłoszenie wędkarza, pomoc mogłaby nadejść za późno - dodał. Zaznaczył, że sama poszkodowana twierdzi, że spędziła w zatopionym aucie kilka godzin. W trakcie akcji ratunkowej ustalono, że uratowana figuruje na liście osób zaginionych Departamentu Policji w Longview. Kobieta została zgłoszona jako zaginiona kilka godzin wcześniej. Władze przekazały, że nie mogą podzielić się żadnymi dalszymi informacjami na temat odnalezionej. CZYTAJ WIĘCEJ: Uciekając przed policją, wskoczył do Dunajca. Zaczął tonąć Policja stwierdziła, że do tej pory nie odkryto żadnych dowodów wskazujących coś podejrzanego, co spowodowało, że samochód znalazł się w jeziorze. - Na ten moment nic nie wskazuje, że ta sprawa była czymś więcej niż wypadkiem - podsumował kapitan Rogers.