Szczególnie krytycznie nastawieni są młodzi ludzie oraz mieszkańcy dużych miast. Negatywne opinie zaczynają też przeważać wśród tych, którzy głosowali na Zemana w ostatnich wyborach prezydenckich w styczniu 2013 r. - podkreśla odpowiedzialna za badanie pracownia Median. Sondaż pokazuje, że największy sprzeciw Zeman wzbudził kontrowersyjnymi wypowiedziami o Ukrainie. W ostatnich tygodniach Zeman wywoływał naraził się rodakom m.in. wulgarnym językiem, jakiego użył w radiowym wywiadzie w odniesieniu do opozycji, a także otwarcie prorosyjską postawą w czasie kryzysu na wschodzie Ukrainy. We wrześniu porównał sytuację panującą na Ukrainie do "czegoś jak grypa", a podczas konferencji "Dialog cywilizacji" zorganizowanej przez rosyjskiego oligarchę Władimira Jakunina, wezwał do zniesienia sankcji nałożonych na Moskwę. Powiedział też, że na terytorium Ukrainy nie ma rosyjskich sił ofensywnych. Z tą ostatnią wypowiedzią nie zgodziło się bisko 70 proc. Czechów. Kilka dni temu ukraińskie MSZ wezwało czeskiego ambasadora w Kijowie Ivana Poczucha w związku z wypowiedzią Zemana o sytuacji na Ukrainie. Według ukraińskiej agencji Unian chodzi o wywiad Zemana dla rosyjskiej telewizji Pierwyj Kanał, w którym skrytykował on sankcje nałożone przez Zachód na Rosję w związku z jej rolą w ukraińskim kryzysie oraz powtórzył opinię, że obecne wydarzenia na Ukrainie to "po prostu wojna domowa", a "dostarczanie wsparcia gospodarczego w warunkach wojny domowej to czysty nonsens". W poniedziałek w Pradze odbyła się największa dotąd, kilkutysięczna demonstracja przeciwko Zemanowi, a on sam został wygwizdany podczas praskich obchodów 25. rocznicy aksamitnej rewolucji. Zdaniem prezydenckiego rzecznika Jirziego Ovczaczka przyczyną powszechnej krytyki pod adresem szefa państwa jest działalność mediów i napięta atmosfera w ostatnich tygodniach. Zeman będzie kontynuował spotkania ze zwykłymi obywatelami, aby dać im szansę na zmianę negatywnego nastawienia - zapowiedział Ovczaczek, którego wypowiedź przytacza agencja CTK.