Włoskie media donoszą, że dzieciom z pierwszego małżeństwa Silvio Berlusconiego - Piersilvio i Marinie - prokuratura postawiła poważne zarzuty. Chodzi o nieprawidłowości finansowe przy zakupie praw do cyklu amerykańskich filmów oraz o unikanie płacenia podatków. 3 lata tremy wyszło na jaw, że przy zakupie filmów od Amerykanów uczestniczyły firmy zarejestrowane w rajach podatkowych i powiązane z Mediasetem, czyli rodzinną firmą telewizyjną Berlusconich. Teraz prokuratura twierdzi, że za nieprawidłowości odpowiedzialni są bezpośrednio - Piersilvio i Marina. Z kolei prawnicy premiera, którzy przyznają, że syn i córka Berlusconiego są podejrzanymi w sprawie, mówią o chwycie poniżej pasa w twardej grze politycznej. Dzieci szefa włoskiego rządu są na celowniku prokuratury od 4 miesięcy, a media wyciągnęły sprawę teraz, kiedy gabinet Berlusconiego przechodzi poważny kryzys - podkreślają.